Znacie już lakierki z serii "Street Fashion"? No ba, że znacie;) Ja je bardzo lubię. Mam jeszcze nr 90 "Diabolic", ale ten będzie innym razem. Dzisiaj beż (szkoła mówi: należy stawiać na neutralne kolory- czyli jestem zmuszona. Za to pozostaje weekend! Wtedy zaszaleję ;D). Na zdjęciu wyszedł, jak rozbielona kawa, tak naprawdę jest ciemniejszy. Dodatkowo srebrny shimmer. Błyszczy się umiarkowanie, ale nie nakładałam Topu. Pędzelek taki jak u innych lakierów z Virtuala, szeroki, ale bez przesady, równo przycięty. Dla mnie idealny. Miałam 2 warstwy, ale lekko prześwitywało, także dla przyzwoitości dałam jeszcze jedną. I to wszystko wyschło ekspresowo! Po jakichś 5 minutach mogłam robić wszystko rękami i nic a nic się nie działo. Gęstość odpowiednia, mi nie sprawia kłopotów. Paznokcie malowałam w czwartek, dzisiaj zmyłam i miałam starte końcówki. Za to żadnych odprysków.
3 warstwy, bez Top coatu |
I nadeszła ta pamiętna chwila ścięcia paznokci! Matko, jakie krótkie. Nie jestem przyzwyczajona. Ale muszę przyznać, takie też mi się podobają. A na zdjęciu tylko 3 pazurki, bo jeden mi się popsuł, nie mam pojęcia jakim cudem;) Lepiej nie wnikać:)
Pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńdzięki za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńrównież podoba mi się blog i paznokcie ;pp
dodaję do obserwujących
pozdrawiam i jeszcze raz dzięki ; ))..
ja też wczoraj ścięłam .. ogólnie mam bardzo łamliwe .. pozdrawiam :* /vanillaapudding.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBoski kolor :D ja też obserwuję :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad tym i nas cappuccino, w końcu wzięłam ten drugi :) jeszcze nie miałam na paznokciach.
OdpowiedzUsuńTakże obserwuję ...
OdpowiedzUsuńkolorek cudny :)
fajny nudziak :)
OdpowiedzUsuń