piątek, 30 listopada 2012

Lawendowe pole?

Czyżby? Jakoś sobie inaczej wyobrażałam kolor lawendowy. Ale zdarza się, że mój wzrok mnie myli, oj zdarza :)


Catrice - Put Lavender On Agenda z numerem 770. Przybrudzony i przykurzony fiolet z kapką brązu. Kremowy. Ostatnio ciągnie mnie do takich "brudnych" kolorów :)

O lakierach Catrice pisałam nie raz, więc się powtórzę. Konsystencja taka, jaka ma być. Pędzelek dalej mi nie odpowiada (i to się chyba nie zmieni), ale za to czas wysychania sobie chwalę. Krycie uzyskamy już po 1 grubszej warstwie, ja wolałam nałożyć 2 cienkie.






I jak? Przypomina Wam piękne lawendowe pola? :)

źródło

17 komentarzy:

  1. chociaż mi lawendy nie przypomina, to kolor jest ok:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mi przypomina lawendę :) ale nie taką suszoną, naturalną tylko... ładną, bajkową :> śliczny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor ładny ale lawendy mi on nie przypomina :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny kolor, idealny na jesień!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym powiedziała, ze to jagodowy. ;P
    Kolor mi się bardzo podoba. :)
    Pozdrawiam Zuza

    OdpowiedzUsuń
  6. ale ładny kolor, chyba zaopatrzę się w taki lakier :)

    http://beauty-fashion-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mógłby być bardziej wyrazisty, ale jest super kolorek ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny odcień, taki niespotykany :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny kolor, ba - prześliczny :) Może jakby był troszeczkę bardziej wyrazisty, ale nie za bardzo, bo ja jakoś takich ostrych kolorów na paznokciach nie lubię (chyba, że czerwone).
    A tak w ogóle, to kocham fiolet ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kolor nie odwzorowuje idealny kolor pól to i tak wpadł mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też nie lubię pędzelków Catrice...niewygodnie mi się nimi jakoś maluje. Ale kolor jest śliczny, więc mniejsza o pędzelek!:D

    OdpowiedzUsuń
  12. ładny kolor, ale taki trochę "nie mój" ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam kilka lakierów Catrice i bardzo je sobie chwalę ;)

    OdpowiedzUsuń

Od razu zaznaczam, że nie toleruję komentarzy typu "Zapraszam do mnie", bądź "Obserwujemy?". Jeśli będę chciała- zaglądnę. Nikt mi nie musi niczego narzucać.
Jeśli macie pytania, porady- piszcie śmiało ;)
Pozdrawiam.