wtorek, 25 września 2012

Paznokciowy Projekt Finish - Tydzień 6

Wygospodarowałam trochę czasu i przybyłam.Jak się zacznie liceum, to pewnie po przysłowiowym tyłku nie będę mogła się podrapać :)

No to tydzień 6. Ależ to zleciało! o_O

No wiecie... Kiepsko, ale jest. Nie przepadam za pękaczami, praktycznie ich nie używam (Kiedyś owszem, pamiętam jak zaczął się ten trend. Whooo, ale miałam fioła!) Ale mam ;)
No to pękacz Crack Me Up! z Miss Sporty, na świeżo kupionym Kobo z nowej kolekcji Colour Trends o nazwie Miami (nr 28). Pokażę, pokażę, bez nerwów. I to już niedługo ;>


 Wyszło jak wyszło. Nie chciałam machnąć na całą płytkę, nie luubię :)
A Wy co powiecie? ;)

Akcja:
 TU szczegóły
TUTAJ linki ze wszystkimi pokazanymi notkami

19 komentarzy:

  1. Mi już się pękacze przejadły :D

    OdpowiedzUsuń
  2. z moich pękaczy są już glutki :P szkoda, że nie zrobiłaś na całej płytce - taki trochę jeansowy motyw :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny pomysł na pazurki :) Co do liceum, to prawda ja w 1 klasie i w maturalnej nie miałam na nic czasu,a teraz jak skończyłam LO i pracuje i ucze sie to już w ogole nie mam czasu na nic :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, cudne, piękne i nie wiem co jeszcze :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz, podobają mi się bardziej niż takie na całego paznokcia. :D Ale pękacze nadal mnie nie kręcą. xD
    Pozdrawiam Zuza

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawsze niz na calej plytce :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie to wygląda :) Ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super efekt, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja lubię pękacze do odświeżenia mani, a położone na pół płytki to już w ogóle rządzą :D

    OdpowiedzUsuń
  10. nie lubie lakierow miss sporty.ale jako calosc paznokcie prezentuja sie bardzo fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajnie to wygląda, ja tam od czasu do czasu i pękaczem nie pogardzę :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam. Dopiero zaczynam moją blogową przygodę. Zapraszam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kobo Miami super kolor, a pękacz na połowie płytki fajnie wygląda, muszę u siebie tak wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajne wyszło. Piękny ten niebieski... :) Bardzo lubię do Ciebie zaglądać, dlatego przyznałam Ci na blogu "słodką babeczkę" :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo podoba mi się ten pomysł z połowicznym crackiem:)

    OdpowiedzUsuń

Od razu zaznaczam, że nie toleruję komentarzy typu "Zapraszam do mnie", bądź "Obserwujemy?". Jeśli będę chciała- zaglądnę. Nikt mi nie musi niczego narzucać.
Jeśli macie pytania, porady- piszcie śmiało ;)
Pozdrawiam.