Zapowiada się długi post. Na szczęście są zdjęcia, więc osoby o słabej cierpliwości mogą ominąć mój wywód i oglądnąć te cudaki.
Albo jestem ślepa i nie widzę nigdzie numerków, albo faktycznie ich nie ma.
Edit. No i jestem ślepa. Żeby przeoczyć numerek na kartoniku, który oglądało się 10 razy -,- Dziękuję Wam za wiadomość :)
Pierwszy z nich to przybrudzona mięta. Kremowa. Bardziej zielona niż niebieska. Nic więcej do dodania :) Jest ładny, ale nie zachwyca mnie, szczerze mówiąc.
***
A ten kolor jest zabójczy. Mimo, iż w rzeczywistości nie jest tak neonowy i różowy jak na zdjęciach (głupi aparat -,-) to dalej czaruje :) Arbuz. Wykapany soczysty arbuz (przynajmniej dla mnie...). Pięękny! Wykończenie kremowe.
Teraz konkrety- obie sztuki nie są skrajnie różne. Prawie takie same. Różni ich konsystencja- czerwoniak ma rzadszą konsystencję niż mięta. Pędzelki takie same (zdziwiłabym się, gdyby były różne skoro są z tej samej serii), cienkie, długie i precyzyjne. Nie schną w ekspresowym tempie, ale też nie trzeba czekać, aż łaskawie wyschną po 5 godzinach. Lakiery są z serii "oddychającej". Zabijcie mnie, ale nie mam pojęcia, co autor miał na myśli. Za to buteleczka z tymi bąbelkami na naklejce wygląda uroczo :) Na zdjęciach bez topa.
I to w sumie tyle. W sumie to nie wyszło tak długo, jak się spodziewałam :)
Myślę, ze warto wypróbować- za taką cenę (5,99 zł) grzech nie wziąć :)
***
Kilka osób prosiło mnie o napisanie postu o pielęgnacji paznokci i skórek
A teraz mam do Was pytanie i bardzo proszę o konkretną odpowiedź:
Na jakie pytania chcecie znać odpowiedź, odnośnie tego tematu?
Post ma być dla Was. Dlatego chcę wiedzieć, co Was konkretnie interesuje. Bez sensu, jeśli będę pisać na darmo o rzeczach, które Was nie obchodzą. Jeśli chcecie taki post- ja z przyjemnością go opublikuję. Tylko poproszę pytania :)
Ten drugi najbardziej mnie zauroczył! Pierwszy mnie też możne nie zachwyca, ale z chęcią bym nim malowała paznokcie :)
OdpowiedzUsuńsuper są :D
OdpowiedzUsuńCzerwień jest piękna:)
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki!:)
OdpowiedzUsuńten drugi kolorek mega! ja dzis w biedronce zakupilam dwie pomadki z bell :D
OdpowiedzUsuńArbuzowy odcień jest nieziemski! :) :) :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolorki ; )
OdpowiedzUsuńa ten miętowy to moze otwierany był i dlatego jest gęsty ?;>
Numerki mają w prawym górnym rogu kartoników, w które były zapakowane ;] Jednak chyba jest to i tak osobna numeracja, dla kolorków rzuconych do biedronki. Ja kupiłam turkus z numerem 03, a z tego co sprawdzałam, to normalnie taki numer ma neonowy róż ;]
OdpowiedzUsuńjakie ładne kolorki
OdpowiedzUsuńa ja capnęłam 6 :p
OdpowiedzUsuńJa chętnie przeczytam o pielęgnacji paznokci do skórek - w jaki sposób je pielęgnujesz, jakich kosmetyków/produktów do tego używasz:) a miętkę tez kupiłam, jeszcze nie użyłam. W buteleczce kolor nie wydaje się tak intensywny jak na zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńtez chce sie dowiedziec tego samego : )
Usuńczerwony piękny, ale jak długo schną to nie dla mnie, bo ja jestem niecierpliwa:D
OdpowiedzUsuńjeszcze bardziej się cieszę, że je kupiłam;)
OdpowiedzUsuńPięknie malujesz paznokcie, są równo i dokładnie wykończone! Zazdroszczę takiej sprawnej ręki :)
OdpowiedzUsuńKolory są wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńTrzeba było sobie spisać numerki z kartoników ;p
OdpowiedzUsuńCzerwony przyciąga wzrok ;>
ten drugi kolor lakieru genialny!!!!
OdpowiedzUsuńJa mam właśnie tą miętkę na paznokciach, ale mam jeden problem. Często gdy maluję paznokcie wyskakują mi takie bąbelki pod lakierem. Nie mam pojęcia z czego to jest. Mogłabyś mi pomóc. Jak malować, by nie mieć tych bąbelków ?
OdpowiedzUsuńPierwszy jest mega ;D Mam go :)
OdpowiedzUsuńNumerki były umieszczone na kartonikach, więc jak wyrzuciłaś to już " po ptokach" :P
W zeszłym roku do Biedronki rzucili lakiery z Eveline i też się obłowiłam xD Ale Bell kusi, na pewno zajrzę i może też coś upatrzę :D
OdpowiedzUsuńDzięki za cynk :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
www.doityourself-craft.blogspot.com
Świetne lakiery szczególnie ten miętowy ;)
OdpowiedzUsuńStałam wczoraj nad tymi lakierami i zastanawiałam się czy je kupić, nie zrobiłam tego i teraz bardzo żałuję bo są piękne :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam dziecięcy róż mimo, że za różami nie przepadam. ;)Liczę, że wytrzyma mi na paznokciach dłużej niż dzień. ;D
OdpowiedzUsuńNie wiem jak się sprawuję, ponieważ muszę najpierw rycynę zastosować, bo mi płytka paznokcia się rozdwaja. A'propos, znasz metodę odżywiania rycyną?
Pozdrawiam Zuza
Szczerze to ja nigdy nie byłam w Biedronce, ale chyba muszę tam zacząć zaglądać! :) Zakochałam się w pierwszym lakierze, mój ulubiony kolorek <3 Nad drugim zaczęłabym się zastanawiać, bo nie przepadam za czerwonością na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Kasia
Obydwa są świetne.
OdpowiedzUsuńMuszę wpaść do Biedronki.
Ten drugi mi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję, a ty ?
Bardzo fajne kolory wybrałaś za godną cenę:) Też mam pare lakierów z biedronki i całkiem nieźle się trzymają:)
OdpowiedzUsuńSuper intensywne kolory ! ;)
OdpowiedzUsuńTeż zakupiłam Air Flow ale odcień ciemniejszy od Twojego pierwszego. Liczyłam na lepszy efekt ale po jednym dniu, zaczeły robić się niestety odpryski.
OdpowiedzUsuńCena rewelacyjna, ale wytrzymałość u mnie marna.
Mogę się dopisać z moimi pytaniami? :D Chciciałabym się dowiedzieć jakiego pilniczka używasz? Czym obcinasz paznokcie? Czy używasz odżywek do paznokci i jakie polecasz? No i czego używasz do skórek, ale to pytanie było już wyżej :)
OdpowiedzUsuńJestem nową czytelniczką, ale na pewno zostanę na dłużej :)