Kurcze, głupio mi... Długo mnie nie było, ale teraz już tak będzie. Nie mam czasu na prowadzenie bloga, książki mnie wołają do siebie i najwidoczniej żyć beze mnie nie mogą ;( Postaram się wpadać codziennie i zaglądać, ale posty nie będą się pojawiały zbyt regularnie. Przynajmniej na razie.
Przechodząc do dzisiejszego lakieru: kolory w Avonie maja bardzo ładne, wybór też niemały. Ja osobiście nie narzekam na jakość aż tak bardzo, wiem natomiast, że są osoby, którym nie przypadają do gustu.
Kolorek śliczny. Wygląda trochę jak barbiowy róż, na paznokciach wydaje się być ciemniejszy niż w buteleczce. Zdjęcia perfidnie kłamią, w rzeczywistości ma trochę więcej z fioletu. Kremowy, mocno błyszczący.
Nakłada się dobrze, troszkę lejący, ale nie przeszkadza mi to w malowaniu. Pędzelek ma duży, wolałabym, żeby był ciut mniejszy. Dałam 2 warstwy, wtedy odpowiednio kryje. Schnie długo, bo na następny dzień po pomalowaniu, zrobiły mi się "piękne" i "artystyczne" wzorki pościeli. Super ;/ Tak samo z końcówkami. Starły się po 1 dniu.
Róż jest kolorem, który toleruję TYLKO na szponach. Ogólnie to wole mocniejsze i "mroczniejsze" barwy.
Niezaprzeczalnie zawładnął mną Linkin Park. Wszystkich piosenek słucham i przestać nie mogę.
PS Wybaczcie ciągłe zmiany w wyglądzie bloga. Wciąż szukam tego właściwego ;)
Kolor no dość różowy, ale wierzę Ci na słowo, z tym, że zdjęcie kłamią ;) Ja z lakierów z avonu mam jeden, (vanilia shake, czy coś takiego) i jestem w sumie zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńno ciekawy kolor, ja tez mam kilka z avonu i sobie chwale nie jest najgozej inni to juz nie wiem przesadzaja..
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam, w scenach z dziadkiem umierałam ze śmiechu, przekonaj się ;D
OdpowiedzUsuńciekawy kolorek ;))
OdpowiedzUsuńmnie się nikt w szkole nie czepiał, ale to raczej ze względu na to, że gdy mam ubrane dodatkowo kamizelkę i krawat od mundurka, to niestety wygląda to dużo mniej oryginalnie ;/
OdpowiedzUsuńdzięki za komentarz ;)
Świetny blog:)
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post;>
Miło będzie jak wpadniesz do mnie;)
Nie miałam jeszcze okazji wypróbować lakierów z avonu, a co do kolorku to ładnie wygląda ale zdecydowanie nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo optymistyczny :)
OdpowiedzUsuńmam ten sam i bardzo go lubię
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor! I paznokcie też! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam tu http://mounte-fair.blogspot.com/
śliczny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńłał jaki kolor :)
OdpowiedzUsuńJa tez chce taki :)
Obserwujemy ?
cudowny ten kolorek ;))
OdpowiedzUsuńSuper post. Świetny kolor lakieru i śliczne masz paznokcie.
OdpowiedzUsuńObserwuje.
Ja także toleruję róż tylko na paznokciach :> ten jest faktycznie mocno różowy.
OdpowiedzUsuńśliczny kolor!
OdpowiedzUsuńśliczny kolor.
OdpowiedzUsuń