No nareszcie! Nie wiem jak u Was, moje Panie, ale u mnie już wiosna :) Niesamowicie się z tego cieszę. Od razu dostaję pozytywnego kopa i chęci do działania, kiedy za oknem zamiast białego puchu widzę trawę (może nie soczyście zieloną, ale jednak trawę) i przebijające się przez chmury niebo, a i gdzieniegdzie słońce! Rewelacja.
Jak to kobieta muszę też ponarzekać. Jedyne, czego żałuję to brak takiej pogody na święta. No bo kto to widział, żeby brnąć ze święconką przez zaspy śniegu?
Jeśli Pani Wiosna się do nas powoli skrada, spróbujmy zatrzymać ją na dobre wiosennymi kolorami na paznokciach.
Moje ulubione połączenie. Nie dość, że fiolet, to jeszcze błysk. Ten mani nosiłam już jakiś czas temu, ale pewnie nie raz będę do niego wracać, bo czułam się w nim świetnie. Użyłam pokazywanego już
My Secret oraz ulubieńca ostatniego czasu, czyli brokatu z H&M.
Niestety, aparat fiksuje (jakby to była jakaś nowość -.-) i pokazał fiolet nie tak, jak powinien. Uwaga, bo tłumaczę. Prawdziwy kolor Lavender ukazuje paznokieć, na którym jest nałożony brokat. Za to fiolet pokryty glitterem jest bardziej różowy, a to przez bazę 'iskierka'. Pokręcone jak nie wiem. Ale tu o koncept chodzi, który jest, według mnie, bardzo udany :)
Na ostatnim zdjęciu lakiery pokryte topem. Na reszcie bez.
Chętnie pokombinuje z innymi połączeniami :) Może pomarańcz? Albo brąz? Jeśli macie jakiś pomysł dajcie znać :)
PS Ze względu na zasypujące moją skrzynkę mailową komentarze o kompletnie bezsensownej treści od anonimowych nadawców, usuwam tę opcję. Mam nadzieję, że nie utrudni Wam to blogowego życia :)