czwartek, 30 sierpnia 2012

Czy jest na sali okulista? :)

Wczoraj Was zanudziłam tagiem. Dziś uknułam kolejny chytry plan i postanowiłam Was oślepić. Może to i wredne z mojej strony, ale uwierzcie mi, że warto :D Mam nadzieję, że nie będzie tak źle i okulista jednak się nie przyda. Także okulary przeciwsłoneczne w dłoń (a raczej na oczy) i lecim na Szczecin!
Według mnie neony krzyczą "Chcemy więcej lata!". Dlatego je kocham :) Safari (ksywa "Beznumerkowiec") to mocno, mocno neonowy róż z fioletowymi notami (w rzeczywistości chętniej się ujawniają niż na zdjęciach). Co dziwne, wysycha na błysk, nie na półmat/mat.
Za tymi lakierami nie bardzo przepadam, ale cenię je za wybór kolorów (oczopląsu w Chińczyku można dostać o_O). Konsystencja lejąca, czego nie lubię. Mój egzemplarz ma krzywo przycięty pędzelek (choć sam w sobie jest cienki, długi i poręczny). Dwie warstwy dają pełne krycie.




Tak jakby się kto pytał (choć nie wiem po co) lakieru użyłam przy mani z okazji Paznokciowego Dnia Skittles.

I jak, okulary się przydały? ;)

środa, 29 sierpnia 2012

Tagowo ;)

Zostałam otagowana przez 2 blogerki. Na tego taga już odpowiadałam tutaj, dlatego pozwolicie, że pytań zadawać nie będę, ale bardzo chętnie odpowiem na Wasze :)

Zasady

1. Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań zadanych im przez ich 'Tagger' i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
2. Następnie wybierasz 11 nowych osób do tagu i połącz je w swoim poście.
3. Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w TAGu i napisz je w swoim TAGowym poście.
4. Wymień w swoim poście osoby które otagowałeś.
5. Nie oznaczaj ponownie osób, które są już oznakowane.

Pytania od Berciucha

1. Jaki był do tej pory najpiękniejszy dzień Twojego życia? 
Jakoś trudno mi wybrać jeden konkretny. Z okresu dzieciństwa pamiętam dzień, w którym dostałam pierwszą ukochaną przytulankę, zapach morskiego, czystego powietrza podczas pierwszych wakacji nad Bałtykiem, nurkowanie wśród małych rybek w Chorwacji... Cieszę się każdym dniem, trzeba byłoby wymieniać i wymieniać ;)
2. Co chciałabyś robić w przyszłości? 
Nie planowałam dokładnie. Ale zamierzam iść w liceum do klasy biologiczno-chemicznej, więc raczej coś w tym kierunku.
3. Opowiedz o Twoich ulubionych zapachach (niekoniecznie perfum :D)!
Zdecydowanie zapach powietrza po obfitym deszczu! Uwielbiam.
4. Najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa :D
Takie najwcześniejsze jakie pamiętam to wizyta w zoo. Miałam wtedy 5-6 lat. Kiedy zatrzymaliśmy się przy wybiegu dla słoni jeden stał tyłem do nas. Trzymana przez tatę zaczęłam płakać i rozpaczać, że ten słoń nas nie lubi i się obraził :D
5. Gdybyś miała okazję wcielić się na jeden dzień w jakąś znaną postać, kogo byś wybrała i dlaczego?
Hermiona Granger. Moja idolka :)
  6. Grasz może w jakąś grę komputerową? Jeśli tak, to w jaką? 
W Sims 3 mogłabym grać całymi dniami!
7. Za co cenisz najbardziej swojego przyjaciela?
Że potrafi ze mną wytrzymać, hamuje mnie wtedy, kiedy mam zamiar zrobić z siebie kompletną idiotkę i potrafi przemówić do rozumu. Wspiera, pomaga i ufa. Za to, że jest. 
8. Jaka piosenka najlepiej opisuje Twoje życie?
Nie wiem. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam.
9. Czy kupiłaś kiedykolwiek coś spontanicznie, wiedząc, że i tak nie będziesz tego później używać, po prostu for fun?
Pewnie. To chyba natura kobiety :)
10. Gdzie spędziłabyś (lub spędziłaś) wymarzone wakacje i dlaczego?
Bardzo bym chciała w Barcelonie. Miasto wygląda na magiczne. No i oczywiście FC Barcelona :) 
11. Kogo chciałabyś pozdrowić w tym ostatnim punkcie? :D
Wszystkich! Kocham Was wszystkich! A szczególne pozdrowienia dla anapet  :* (nie wiem czemu, ale jakoś się do Ciebie, kochana, przywiązałam. Jakkolwiek dziwnie to brzmi :D)

Pytania od Ewki

1.  Jaki kosmetyk możesz wszystkim polecić?
Turutututu... Nie wiem :) O, może podkład w żelu Rimmel Match Perfection. Super :)
2. Jaki jest Twój ulubiony film?
Cała seria Harrego Pottera. Kocham <3
3. Czego najbardziej się boisz?
Pająków. Fe, fuj, ohyda.
4. Twoja najgorsza wada to….?
Nadgorliwość, czepialstwo, lenistwo. W szczególności to ostatnie :)
5. Czego nigdy nie może zabraknąć w Twojej kosmetyczce?
Podkładu i tuszu. Obowiązkowo :)
6.  Jakie cechy najbardziej cenisz w ludziach?
Szczerość i bezinteresowność. Takich ludzi teraz brakuje, niestety.
7. Jaki byłby Twój wymarzony kosmetyk?
Może nigdy niegęstniejący lakier do paznokci? :D
8. Do wykonania makijażu zawsze muszę użyć…?
Podkład, tusz i eye liner. Ale delikatnie, bez przesady. Mdli mnie, jak widzę dziewczyny w moim wieku wypacynkowane od stóp do głów. Ble. Najgorszy jest odcinający się od szyi podkład. Brrr.
9. Jaki kosmetyk najbardziej Cię rozczarował?
Jeszcze tego nie doświadczyłam, szczerze powiedziawszy. Kosmetyki (najczęściej) kupuję z wcześniejszym obadaniem ich w internecie. Jestem z nich zadowolona ;)
10. Co lubisz robić w wolnym czasie?
Przebywać z rodziną i przyjaciółmi, czytać, oglądać fenomenalne filmy. I malować paznokcie, oczywiście :) 
11.  Co jest najważniejsze dla Ciebie w życiu?
Może "kto", a nie "co". Rodzina i przyjaciele. Masz ich, masz wszystko.   

Huu, to wszystko. Teraz ręka do góry, kto to przeczytał? :D 

wtorek, 28 sierpnia 2012

Paznokciowy Projekt Finish - Tydzień 2

Uch, wybaczcie chwilowy zastój, zbliża się nieubłaganie początek roku szkolnego (czemu tak szyyyyybko?! ;c), więc trzeba było pozałatwiać parę spraw, ale już jestem :)

Dziś drugi manicure z okazji akcji. Powiem szczerze, że miałam problem co tu wykombinować, bo koleżanka zabrała mi top matujący (dopadnę ją jeszcze) i myślałam tydzień co zrobić. Przed malowaniem mój wzrok padł odrobinę bulionu i ten lakier. I co?
A to :) Znacie Caviar Manicure? A Fish Egg Manicure? Tak, to to samo. Dlaczego funkcjonuje pod innymi nazwami dowiecie się u blogerki Shopping Monster tutaj.
Jakoś mnie do tego mani nie ciągnęło, bo wątpiłam, że te kuleczki będą się trzymać. A jednak. Bulion siedział do zmycia, czyli przetrwał noc :) Reszta paznokci matowe.
Zdjęcia kijowe, bo zła pogoda. Ale innych nie mam, wybaczcie :)


 Akcja:
  TU szczegóły
TUTAJ linki ze wszystkimi pokazanymi notkami

środa, 22 sierpnia 2012

Wizyta wróżki

Już wyjaśniam- była u mnie w nocy wróżka, przysiadła na paznokciach i postanowiła je ozdobić po swojemu. Zgaduję, że strzepnęła ze swoich skrzydełek złoty pyłek. Muszę przyznać, że ma dziewucha talent :)
A teraz bardziej "przyziemnie" :) Mgiełkami można fajnie wzbogacić, urozmaicić lakier. Solo wyglądają kiepsko, ale już na kolorach- bosko! Tutaj na pokazywanym ostatnio p2 beznumerkowy Miyo. 


Na pewno wśród wróżek też są lakieromaniaczki :)

Oj, przypomniało mi się! Zostałam otagowana przez maybenow
Był jakiś baner może? Albo był, albo jestem ślepa xD

7 prawd o mnie

1. Kiedyś pisałam, że jestem ogromną fanką FC Barcelony. To się oczywiście nie zmienia, dalej sikam jak widzę ich mecz (David Villa *_*). Ale za to nie wspomniałam, że kiedy tylko mogę oglądam polską siatkówkę! Podczas tegorocznej olimpiady moccccno trzymałam za nich kciuki, a kiedy odpadli żal ściskał me serce patrząc na ich smutne i zbolałe twarze. Dla nas, Polaków, są najlepsi na świecie i to się nie zmieni! 
źródło
 2. Odnośnie sportu- nie trawię tzw. sezonowych kibiców. Sytuacja miała miejsce podczas Euro jak i olimpiady. No ludzie, opanujcie się! Wiernym kibicem jest się ZAWSZE, a zwłaszcza po porażce. Wtedy dopiero okazuje się, ile prawdziwych fanów sportu jest wśród nas.
3. Namiętnie czytam książki o wampirach, wilkołakach, czarownicach, aniołach i tym podobnych. Z wątkami miłosnymi, oczywiście :) 
4. Jeśli filmy to tylko fantasy. Inne mogłyby dla mnie nie istnieć.
5. Chciałabym polecieć do Barcelony. Bardzo mnie fascynuje to miasto. 
6. Zawsze chciałam nauczyć się języka hiszpańskiego. Tak na wszelki wypadek, gdybym spotkała Davida Ville ;)
7. Może nie wszyscy o tym wiedzą, a ktoś się zastanawia- mam 15 lat i po wakacjach idę do 3. klasy gimnazjum :) (edit. mam nadzieję, że w tym momencie sobie ode mnie nie pójdziecie ;>)

Uuu, trochę ciężko było. Szacun dla tych, którym chciało się to przeczytać :D

Taguję wszystkich, którzy chcą się pobawić!

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Paznokciowy Projekt Finish - Tydzień 1

To jedziemy!
Ja zaznaczam, że kreatywnych wzorków tu nie będzie. Nie umiem, więc nie pcham się :)

Akcje zaczynam spokojnie, bo z nudziakiem. Dokładniej z buteleczką P2, która dostępna jest w Niemczech. U nas, nad czym ubolewam, brak. Ale pokażę, bo jakby ktoś był w Niemczech to się może rozejrzeć (anapet, warto :D)
Ojoj. Co za pięknotę tu mamy. Skromny a jednak olśniewający :) W rzeczywistości ma trochę więcej  różowych tonów.
Podczas mojej wizyty w Niemczech na pewno rozejrzę się za tymi lakierami. Nie rozlewa się po skórkach, pędzelek szeroki, ale precyzyjny, schnie szybko. Chce więcej *_*


 Akcja:
 TU szczegóły
TUTAJ linki ze wszystkimi pokazanymi notkami

piątek, 17 sierpnia 2012

Catrice, 560 Rusty But Sexy

Jakis czas temu podjęłam męską decyzję- zmieniłam kształt paznokci. Dlaczego? Notorycznie łamały mi się boki, krawędzie paznokci. Trzeba było je piłować, bo zostawiały ostre brzegi. Miałam tego dość, więc ułatwiłam sobie zadanie i spiłowałam je na migdałki (przynajmniej taki był zamiar). Podobają mi się i na razie przy nich zostanę.

Co mam na dzisiaj? A no świeżo malowanego rudziaka :)
Aż sama się sobie dziwię, że zdecydowałam się na ten kolor. Tak sobie leżał i czekał na swoja kolej. A kiedy ta pora nadeszła, właścicielce oczy się zaświeciły. Rudy rudzielec (odkąd pamiętam zawsze chciałam mieć rude włosy, albo chociaż czerwone). O ile się nie mylę to wykończenie ma frostowe- widać wyraźnie pociągnięcia pędzelka. Super! Będzie często gościł u mnie jesienią.
Szkoda, że lakiery Catrice się pozmieniały. Te starsze były o wiele lepsze. Ten na przykład- ma super konsystencję, pędzelek szeroki, ale poręczny, schnie bardzo szybko i kryje przy dwóch warstwach.  
Podczas malowania nuciłam sobie pod nosem "Rudy, rudy rudy rydz..." ;) 

wtorek, 14 sierpnia 2012

Miyo, Mini Drops, 58 Sweet Mint

I kolejny zapasowy słocz :) Tym razem znowu mięta (już słyszę głosy w Waszych głowach "o nie, znowu ?!" :D) Na szczęście nie jest to typowy i wszechobecny kolor.
Odcień z nowej kolekcji, że tak powiem, Miyo. Na szczęście tym razem maluchy mają i numerki i nazwy ;) Ten to miętka z rodziny zielonych, z dodatkiem delikatnego złocistego pyłku (jak kto woli- złoty shimmer), który nie znika, a wręcz pięknie błyszczy na paznokciach.
Mam kilka buteleczek tych słodziaków i złego słowa o nich nie powiem. Konsystencja jest odpowiednio wyważona, nie za gęsta, nie za lejąca. Pędzelek cienki i precyzyjny, wystarczą standardowe dwie warstwy a schnie migiem.

Mamy tutaj idealny przykład, że małe jest piękne :)

Dziękuję Wam za wszystkie życzenia oraz gratulacje. I uprzedzam- szybko się mnie nie pozbędziecie :>

PS Zmieniłam czcionkę podpisu na zdjęciu. Żeby nie było niedomówień- to dalej ja :)

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Roczek!

Ach, normalnie był zapomniała. A to przecie dzisiaj pamiętny dzień! Dokładnie rok temu postanowiłam pomęczyć Was moimi paznokciami, lakierami, wypocinami i tak dalej :) Ulala, a jak mnie to wciągnęło!

Dziękuję Wam za ten rok. Nie byłoby mnie tu, gdyby nie Wy. Każdą (każdego?!) z Was mam ogromną ochotę uściskać i to porządnie!! Gdybym tylko nie miała dwóch lewych rąk i potrafiła piec torty, takiego bym Wam zrobiła, o:
źródło- LOVEit.pl
Jeszcze raz wielkie, wielkie dzięki. Mam nadzieje, że czeka mnie -i Was!- nie jedna taka rocznica :) 

sobota, 11 sierpnia 2012

Golden Rose, Paris, 88

Coś mi tu długo niebieskiego koloru nie było. Toż to zbrodnia jest!
Mój pierwszy lakier z Golden Rose. Spotkałam je kiedy byłam nad morzem. Wzięłam dwa ;)
Ooo, kolor nieba! *_* Taki odcień widziałam, kiedy podczas opalania na plaży spojrzałam w górę. Piękny, piękny, piękny! Wygląda tak czysto i świeżo... Ach, iście niebiański! Kremowy, całkowicie bezdrobinkowy.
Lakiery z tej firmy, po użyciu dwóch, pozytywnie mnie zaskoczyły. Konsystencja wręcz ułatwia malowanie, idealny pędzelek chodzi jak po maśle. Choć muszę przyznać, że po 1 warstwie myślałam, że to żelek, bo słabo krył. Jednak po 2 ukazało mi się to, co widzicie na zdjęciach. Czyli cudo ;) Schnie w mgnieniu oka.
Jak Wam się podoba? Ja się zakochałam ♥

czwartek, 9 sierpnia 2012

Paznokciowy Projekt Finish

Akcji paznokciowych (i nie tylko) była masa. Z chęcią je śledziłam u wielu niesamowicie uzdolnionych blogerek. Ja na żadną dotychczasową się nie pisałam- wzorki to nie moja bajka. Owszem, uczę się. Mam farbki akrylowe, pędzelki i maluję. Na razie nie nadają się do pokazania (spaliłabym się ze wstydu a i Wam chcę oszczędzić tego widoku), ale mam nadzieję, że w końcu osiągnę to, co chcę :)

Ale do rzeczy. Tym razem się skusiłam.
  
Kamila organizuje świetną akcję. Już wyjaśniam o co chodzi.
Przez kolejne 7 tygodni będziemy pokazywać pazurki pomalowane lakierami z wyżej i niżej wymienionymi wykończeniami. Dla mnie bomba :)
Tydzień 1- wykończenie kremowe
Tydzień 2- wykończenie matowe
Tydzień 3- wykończenie typu glitter
Tydzień 4- wykończenie typu shimmer
Tydzień 5- wykończenie perłowe lub metaliczne albo oba
Tydzień 6- pękacze
Tydzień 7- wykończenie holograficzne albo flakies albo oba

Zapisy trwają do 16 sierpnia tutaj. Zabawę zaczynamy 20 sierpnia. 
Wszystkie chętne zapraszam!! :)

środa, 8 sierpnia 2012

China Glaze- Smoke And Ashes

I kolejny z "igrzyskowej" kolekcji :) Ten reprezentuje Dystrykt XII (edit. jasne, że 12!! Ale gafa ;c Dziękuję, DIY craft !!) zajmujący się górnictwem. Z tego Dystryktu pochodzili główni bohaterowie w książce, więc siłą rzeczy musiał być mój :)
Czarna na pozór baza jest bardzo ciemno zielona (ma to sens?), czego nie widać na zdjęciu. Zatopione w niej glass fleckowe, duochromowe drobinki przybierają kolor zielony, fioletowy i niebieski. Może kolor nie jest typowo letni, ale pięknie błyska w słońcu :)
Jakość taka sama jak każda z moich Chinek, np. tutaj -->kliku. Niestety, akurat tutaj miałam problem z trwałością- odpryski na następny dzień... Coś mi się wydaje, że jest w tym mój wkład, bo nie odtłuściłam płytki.

Bardzo chętnie będę nosić go jesienią/zimą. Teraz jest tyle soczystych kolorów do wypróbowania! o_O

Post pielęgnacyjny w trakcie tworzenia, proszę o wyrozumiałość i cierpliwość.

Dalej czekam na pytania od Was :)

piątek, 3 sierpnia 2012

Świeże rarytasy z Biedronki :)

Kto nie widział nowej gazetki urodowej z Biedronki? No lasu rąk to nie ma. Ja kiedy tylko ją przeglądnęłam, pognałam jak szalona. Za czym? Za lakierami, oczywiście!! Takiej okazji przegapić nie można- lakiery z Bell o połowę tańsze?! Ze świecącymi niczym latarki oczami capnęłam dwa i pędem do kasy.

Zapowiada się długi post. Na szczęście są zdjęcia, więc osoby o słabej cierpliwości mogą ominąć mój wywód i oglądnąć te cudaki.

Albo jestem ślepa i nie widzę nigdzie numerków, albo faktycznie ich nie ma.
Edit. No i jestem ślepa. Żeby przeoczyć numerek na kartoniku, który oglądało się 10 razy -,- Dziękuję Wam za wiadomość :) 

Pierwszy z nich to przybrudzona mięta. Kremowa. Bardziej zielona niż niebieska. Nic więcej do dodania :) Jest ładny, ale nie zachwyca mnie, szczerze mówiąc.




***


A ten kolor jest zabójczy. Mimo, iż w rzeczywistości nie jest tak neonowy i różowy jak na zdjęciach (głupi aparat -,-) to dalej czaruje :) Arbuz. Wykapany soczysty arbuz (przynajmniej dla mnie...). Pięękny! Wykończenie kremowe.




Teraz konkrety- obie sztuki nie są skrajnie różne. Prawie takie same. Różni ich konsystencja- czerwoniak ma rzadszą konsystencję niż mięta. Pędzelki takie same (zdziwiłabym się, gdyby były różne skoro są z tej samej serii), cienkie, długie i precyzyjne. Nie schną w ekspresowym tempie, ale też nie trzeba czekać, aż łaskawie wyschną po 5 godzinach. Lakiery są z serii "oddychającej". Zabijcie mnie, ale nie mam pojęcia, co autor miał na myśli. Za to buteleczka z tymi bąbelkami na naklejce wygląda uroczo :) Na zdjęciach bez topa.

I to w sumie tyle. W sumie to nie wyszło tak długo, jak się spodziewałam :)
Myślę, ze warto wypróbować- za taką cenę (5,99 zł) grzech nie wziąć :)

***

 Kilka osób prosiło mnie o napisanie postu o pielęgnacji paznokci i skórek
A teraz mam do Was pytanie i bardzo proszę o konkretną odpowiedź:

Na jakie pytania chcecie znać odpowiedź, odnośnie tego tematu?

Post ma być dla Was. Dlatego chcę wiedzieć, co Was konkretnie interesuje. Bez sensu, jeśli będę pisać na darmo o rzeczach, które Was nie obchodzą. Jeśli chcecie taki post- ja z przyjemnością go opublikuję. Tylko poproszę pytania :)