niedziela, 27 listopada 2011

Avon, Viva Pink

Kurcze, głupio mi... Długo mnie nie było, ale teraz już tak będzie. Nie mam czasu na prowadzenie bloga, książki mnie wołają do siebie i najwidoczniej żyć beze mnie nie mogą ;( Postaram się wpadać codziennie i zaglądać, ale posty nie będą się pojawiały zbyt regularnie. Przynajmniej na razie.
Przechodząc do dzisiejszego lakieru: kolory w Avonie maja bardzo ładne, wybór też niemały. Ja osobiście nie narzekam na jakość aż tak bardzo, wiem natomiast, że są osoby, którym nie przypadają do gustu.

Kolorek śliczny. Wygląda trochę jak barbiowy róż, na paznokciach wydaje się być ciemniejszy niż w buteleczce. Zdjęcia perfidnie kłamią, w rzeczywistości ma trochę więcej z fioletu. Kremowy, mocno błyszczący.
Nakłada się dobrze, troszkę lejący, ale nie przeszkadza mi to w malowaniu. Pędzelek ma duży, wolałabym, żeby był ciut mniejszy. Dałam 2 warstwy, wtedy odpowiednio kryje. Schnie długo, bo na następny dzień po pomalowaniu, zrobiły mi się "piękne" i "artystyczne" wzorki pościeli. Super ;/ Tak samo z końcówkami. Starły się po 1 dniu.
Róż jest kolorem, który toleruję TYLKO na szponach. Ogólnie to wole mocniejsze i "mroczniejsze" barwy.

Niezaprzeczalnie zawładnął mną Linkin Park. Wszystkich piosenek słucham i przestać nie mogę.



PS Wybaczcie ciągłe zmiany w wyglądzie bloga. Wciąż szukam tego właściwego ;)

sobota, 12 listopada 2011

MV Diamond Shine + Joko, Find Your Color, J177 Sweet Plum

Znowu w ruch poszły 2 lakiery.
Joko (palec serdeczny) to nie taka znowu "słodka śliwka". Głęboki odcień fioletu, wampowy. W buteleczce wyraźnie widać drobniutki różowy shimmer, na paznokciach w niewyjaśnionych okolicznościach znika, a pojawia się tylko przy mocnym sztucznym świetne. Nie przepadam za ciemnymi kolorami, ale ten mi się podoba ;) Na zdjęciu widać, że nie jest idealny jakościowo. Starte końcówki pojawiły się już następnego dnia. Nałożyłam 1 warstwę, bo, kurcze, nie chciało mi się następnej, chociaż widać, że powinnam nałożyć ;D Pędzelek uwielbiam, jest szeroki i fajnie pokrywa płytkę. Dość rzadka konsystencja może nam utrudnić malowanie, ale dla chcącego, nic trudnego.

Lakier różowy, o nieznanym mi numerku (starł się skubany) to firma MV. Taki "barbiowy" róż. Niby kremowy, ale w buteleczce widać mgiełkę maluteńkiego srebrnego pyłku, który nie ujawnia się na paznokciu. Fajnie kryje, jedna warstwa wystarczy. Konsystencja w normie, pędzelek długi i cienki. Trzyma dzień, później końcówki mam starte.

Jutro na zakupy. Zahaczę o Douglasa, może coś mi wpadnie w oko z Essence ;D

wtorek, 8 listopada 2011

Wibo, Extreme Nails, 102 + Essence, Colour & Go, 04 Space Queen

Mały eksperyment. Chciałam zobaczyć, jak piękniś z Essence spisuje się na jasnych lakierach. I jestem oczarowana ;)

Wibo (numerek mi sie starł i głowy nie dam, ze to 102) to biały lakier z lekko perłową, różową poświatą, która ukazuje się nam tylko wtedy, kiedy na paznokcie spojrzymy pod pewnym kątem. Solo nie jest zbyt interesujący, nie podoba mi się. Technicznie też się nie spisuje. 3 warstwy konieczne do pełnego krycia, schnie wieki, pędzelka nie lubię, stanowczo za szeroki. Trzyma sie ładnie 2 dni, później odpryskuje.

Essenciak to przezroczysta baza, w której pływa sobie glitter we wszystkich możliwych kolorach. Mieni się cudownie, w słonku efekt jest jeszcze lepszy.

Razem tworzą duet, który podbił moją lakierową duszyczkę. Okropnie mi się podoba. Niestety, nie dałam rady uchwycić kolorków brokatu, ale robiłam co mogłam ;)
2 warstwy Wibo, 1 warstwa Essence

sobota, 5 listopada 2011

Inspiracje cz. II

Witam po chwilowej nieobecności. Przepraszam za brak postów, ale weekend to dla mnie jedyny czas na taki całkowity odpoczynek. Nie wyrabiam, codziennie kartkówki, sprawdziany... A "najlepsze" jest to, że im więcej się uczę, tym mniej wiem ;/ Już teraz marudzę na szkołę, co dopiero będzie w liceum, czy na studiach... Ale do tego jeszcze czas ;D Teraz mam do pokazania kilka inspiracji, bo aparat się ładuje.







 Wszystkie zdjęcia z LOVEit.pl

A tak przy okazji, jakie są Wasze ulubione piosenki? Podczas tych wolnych dni, nadrabiam zaległości muzyczne. Dlatego jestem bardzo ciekawa i zarazem głodna jakichkolwiek utworów. Podrzućcie mi coś, proszę ;)